

Discover more from Dostępnik
Dostępnik o kodach QR
Przemyślane używanie kodów QR może zapewnić lepszą dostępność i to praktycznie bezkosztowo. A ja w ogóle uwielbiam kody QR!
Ostatnie kilka dni spędziłem z Ewą w Rabce-Zdroju u naszych przyjaciół. Pojechaliśmy na wydarzenia organizowane przez Fundację Kinematograf. Były koncerty, prezentacje mody z okresu międzywojennego, a także wystawa zabytkowych rowerów. I to właśnie te rowery zmobilizowały mnie do podjęcia tematu kodów QR.
Prezentowane rowery były różne, w tym taki z drewnianymi obręczami, z lampkami z żarówkami i świecami, a nawet wojskowy rower z 2 Pancerfaustami. Przed każdym z eksponatów była postawiona tabliczka, a na niej opis roweru i kod QR. Po zeskanowaniu kodu mogłem odsłuchać audiodeskrypcję. Działało to niezawodnie i pomyślałem, że może podpowiem Ci kilka sposobów na wykorzystanie kodów QR w dostępności.
Czym są kody QR?
Kody QR są dwuwymiarowymi kodami graficznymi, które służą do przechowywania informacji w postaci ciemnych i jasnych kwadratów. Kody QR mogą być odczytywane przez specjalne czytniki lub smartfony z odpowiednią aplikacją, chociaż obecnie zazwyczaj wystarczy aparat w smartfonie. Kody QR mogą zawierać różne rodzaje danych, takie jak adresy internetowe, numery telefonów, wiadomości tekstowe, znaki z różnych alfabetów i języków. Kody QR zostały opracowane w 1994 roku przez japońską firmę Denso Wave i są powszechnie stosowane w reklamach, mediach, przemyśle i transporcie. Na pewno spotykasz je na codzień. To takie kwadraty z jasnymi i ciemnymi kwadracikami.
Jak zrobić kod QR?
Wiele osób sądzi, że zrobienie kodu QR wymaga specjalistycznego oprogramowania, które do tego dużo kosztuje. Tymczasem kody QR można stworzyć czasem jednym kliknięciem. Na przykład kod z adresem URL do strony internetowej można zrobić otwierając tę stronę i klikając na pasku narzędzi przycisk tworzenia kodu QR do tej strony. Kod QR wyświetli się na ekranie i można go wtedy zeskanować. Można także taki kod pobrać na dysk. Działa to w przeglądarkach Chrome i Edge.
Generowanie kodów QR innych, niż adresy URL wymaga użycia aplikacji. Wpisując w wyszukiwarce internetowej “darmowe generatory kodów QR” znajdziesz mnóstwo gotowych rozwiązań, na przykład taki generator. Podpowiem też, że kody QR można wygenerować w aplikacji Canva, LibreOffice i wielu innych aplikacjach.
Kody QR na wystawach
Zacznę od dokładniejszego opisu tego, co spotkałem w Rabce-Zdroju. Przed każdym zabytkowym rowerem stała prostokątna tabliczka, a w jej prawym górnym rogu był kod QR. Zeskanowałem go domyślnym narzędziem w moim iPhone i niemal natychmiast rozpoczęło się odtwarzanie audiodeskrypcji. W kodzie QR umieszczony był link do pliku dźwiękowego i to tyle.
Jednak taki kod QR może prowadzić także do innych zasobów, na przykład do tłumaczenia na język migowy, opisu w tekście łatwym do czytania, czy po prostu do szerszego opisu eksponatu. Przygotowanie takiego rozwiązania nie wymaga nadzwyczajnych umiejętności i w zasadzie nie niesie ze sobą dodatkowych kosztów.
W muzeach coraz częściej można napotkać audioprzewodniki, czyli specjalne urządzenia, które mogą opisywać eksponaty tak, jak to robi przewodnik. Próbowałem skorzystać z takiego rozwiązania w Muzeum Powstania Warszawskiego, ale bez powodzenia. Muzeum Narodowe ma swoją aplikację z opisami, do której jednak trzeba wpisać ręcznie numer eksponatu. Rozwiązanie działa, ale jest toporne. Gdyby uzupełnić informację o kod QR, byłoby to o wiele wygodniejsze.
Kody QR na drzwiach
Jednym z bardziej uniwersalnych sposobów wykorzystania kodów QR jest umieszczanie ich na drzwiach pomieszczeń. Uniwersalnych, bo mogą z nich korzystać wszyscy użytkownicy. W tym małym kwadraciku można zaszyć mnóstwo informacji, które warto najpierw przemyśleć.
Kod QR na drzwiach może zawierać prostą informację tekstową, na przykład „Kancelaria”, „Sala wykładowa numer 335” lub „Toaleta dla mężczyzn”. To jest pewne minimum informacji, które można rozszerzyć o kolejne, w tym opis spraw do załatwienia w pokoju, informacje skąd zdobyć klucz, opis wewnętrznego układu toalety. Przygotowanie tego typu kodów QR jest banalnie proste, chociaż ma pewną wadę - niezmienność. Jeżeli zajdzie jakakolwiek zmiana - kod trzeba wymienić, a co gorsza… pamiętać o tym. Jest jednak i na to sposób.
Zamiast stałej informacji tekstowej, w kodzie QR możesz umieścić adres URL do informacji, którą chcesz przekazać. Taką podstronę możesz zmieniać do woli, bez konieczności wymiany samego kodu. A jak sprzegniesz to z aplikacją do przygotowywania tabliczek na drzwi, to już na pewno nie zapomnisz. Takie rozwiązanie wymaga jednak pewnych dodatkowych działań, na przykład uruchomienia serwisu internetowego, który będzie serwować te informacje. Tylko błagam o myślenie! Znam przypadek, że kody QR zostały naklejone, ale wszystkie prowadziły w to samo miejsce: do biuletynu informacji publicznej. Nigdy nie skończy się moje zdziwienie, jakimi ścieżkami podążają niektóre umysły.
Kody QR na plakatach i ulotkach
Dla mnie kody QR są przede wszystkim rewelacyjnym interfejsem między światami analogowym i cyfrowym. Mogą być wydrukowane i umieszczone w przestrzeni publicznej w postaci plakatu, ulotki, broszury, wlepki i wielu innych. I mogą się stać bramką do świata cyfrowego, dzięki smartfonowi, który nosisz zawsze przy sobie. No dobrze, ale jak można je wykorzystać? Oto kilka moich propozycji.
Wydarzenie. W kodzie QR można zakodować opis wydarzenia, w tym jego tytuł, datę i godzinę rozpoczęcia oraz zakończenia, lokalizację, link do pełnego opisu i krótki opis. Masz więc plakat zapraszający na koncert, ale przecież przechodzień nie będzie przepisywał informacji z plakatu. Może go sfotografować, ale wtedy wyląduje pośród tysięcy innych zdjęć. Natomiast kod QR pozwoli na dodanie informacji o wydarzeniu do kalendarza zainstalowanego w smartfonie. Rozwiązanie jest dla wszystkich, chociaż najbardziej skorzystają osoby mające problemy z koncentracją i zapamiętywaniem oraz osoby z dysfunkcją wzroku.
Zaproszenie w języku migowym. Jeżeli przygotujesz zaproszenie na wydarzenie w języku migowym, możesz dodać w kodzie QR link do takiego pliku. Bezpośrednio przy nim umieść graficzny znak oznaczający tłumaczenie na język migowy.
3. Inne wersje językowe. Znasz te grubaśne instrukcje obsługi różnych urządzeń, gdzie wszystko masz wyłożone w kilkunastu różnych językach? Aż dziw, że producenci nie korzystają z kodów QR, żeby przekierować do konkretnej wersji opublikowanej w Internecie. Zamiast grubej książki - kody na opakowaniu lub na dołączonej porządnej karcie. Ten myk możesz stosować w innych przykładach, na przykład tworząc opisy spektakli w kilku językach.
4. Telefon. W materiałach drukowanych często pojawiają się numery telefonów do kontaktu. Jednak taki numer trzeba przepisać, co może sprawić kłopot osobom z niedowładami rąk i niewidomym. Kod QR z numerem telefonu załatwia to, bo po zeskanowaniu od razu pojawia się możliwość zadzwonienia pod podany numer. Szybkie, wygodne i dostępne.
5. Sieć bezprzewodowa. Bywam często na konferencjach, warsztatach, czy szkoleniach, gdzie organizator udostępnia hasło do sieci bezprzewodowej. Najczęściej pokazuje je na slajdzie lub drukuje w materiałach. Pomyśl, ile problemów będą miały z wpisaniem osoby z różnymi niepełnosprawnościami. Ten sposób można zastąpić kodem QR, który automatycznie wprowadzi SSID i hasło do sieci, a będzie to trwać sekundę.
Pomysłami mogę sypać jak z rękawa, ale w tym miejscu się zatrzymam. Resztę wymyśl we własnym zakresie. Kody QR dają ogromne możliwości, z których możesz skorzystać.
Wieści o dostępności
Pierwsza wieść jest smtna. Kilka dni temu zmarł Marek Jakubowski. W środowisku dostępnościowym był znany, bo od niepamiętnych czasów zajmował się grafiką dotykową. Był nauczycielem w szkole dla niewidomych dzieci w Owińskach. A ja muszę usunąć z zadań nagranie z nim podcastu, na który umawialiśmy się od kilku miesięcy. Spieszmy siękochać ludzi, bo odchodzą nagle.
Na 5 września 2023 roku planowana jest konferencja we Wrocławiu. Tutaj zaproszenie i program. Konferencja będzie dotyczyła wdrażania ustawy o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami. Prowadzenie wzięła w swoje ręce Justyna Mańkowska.
Na 31 sierpnia 2023 PFRON zaplanował webinarium “Dostępność w edukacji. Zgłaszać się można przez formularz rejestracyjny.
Wojtek Kutyła pisze książkę o dostępności. Przeczytałem już jej szkic i nie mogę się doczekać całości. Wojtku - ciśnij!
Fundacja Katarynka uraczyła nas kolejnym podcastem. Tym razem gościem był reżyser Daniel Jaroszek. Jestem świeżo po obejrzeniu filmu “Johnny”, który bardzo się nam odobał. Oglądałem film z audiodeskrypcją i Ewą. Podcast traktuje o tym, czy polskie filmy są dostępne dla osób niewidomych.
I to by było na tyle. WCAG 2.2 nadal nie ma. Upał za to jest niemiłosierny. Płoną kolejne wyspy. A zatem sobie i Tobie życzę opamiętania polityków, przedsiębiorców i konsumentów. A na razie do zobaczenia za 2 tygodnie.
Dostępnik o kodach QR
Bardzo dobry pomysł z kodami zamiast opasłych instrukcji. Tyle się mówi o ekologii a nikt nie pomyślał ile można by w ten sposób zaoszczędzić papieru i kosztów dla producentów