Dostępnik o ALT w ETR
Jestem teraz w projekcie, w którym ma powstać aplikacja do tworzenia ETR. Moim zadaniem jest zadbanie o dostępność cyfrową, musiałem się zmierzyć z decyzją, co zrobić z tekstami alternatywnymi.
Pytanie o to, czy do grafik dodawanych do ETR należy dodawać tekst alternatywny, czy może nie, krąży po światku dostępnościowym od dawna. Stanowiska są różne, ale mam wrażenie, że nie wynikają z porządnej analizy. No więc postanowiłem zmierzyć się z tematem i zarekomendowałem, aby nie dodawać tekstów alternatywnych do grafik ilustrujących w ETR.
Czym jest ten cały ETR?
Skrót ETR oznacza "easy to read", czyli tekst łatwy do czytania. Barbara Abramowska dopowiada w moim podcaście, że należy dodawać "...i zrozumienia", bo nie chodzi tylko o łatwość przeczytania literek, ale także o ułatwienie zrozumienia takiego tekstu.
ETR to nie jest to samo, co prosty język. Powstał na potrzeby osób z niepełnosprawnością intelektualną i istnieje standard jego tworzenia. Ten standard ewoluuje i wkrótce pojawi się nowy. Grupa odbiorców jest tu bardzo istotna, bo w sposób decydujący wpłynęła na moją rekomendację. O tym nieco dalej, jak już skończę z wprowadzeniem.
Czym jest ALT?
ALT to żargonowe określenie dla alternatyw tekstowych dla treści, które nie są tekstem. Mówi o tym przede wszystkim wytyczna 1.1 WCAG: Alternatywa tekstowa.
Zapewnij tekstowe zamienniki wszystkich treści nietekstowych, aby można je było zamienić na inne formy (np. powiększony druk, brajl, mowa syntetyczna, symbole lub prostszy język)
W tej wytycznej jest tylko 1 kryterium sukcesu. Pozwala ono na zweryfikowanie, czy wytyczna jest spełniona. Jeżeli jednak przeczytasz to kryterium uważnie, to znajdziesz tam detale istotne dla rozumienia, jak postępować z tekstami alternatywnymi w różnych sytuacjach. Jednym z ważniejszych wyjątków jest ten z tiretu 6. Wskazuje on, że dodawanie alternatyw tekstowych nie tylko nie jest zawsze wymagane, ale czasem wręcz zabraniane. Jeszcze więcej szczegółów znajdziesz w objaśnieniach do tego kryterium sukcesu. Gorąco do tego zachęcam.
Na potrzeby Dostępnika wykorzystałem drzewo decyzji zaproponowane przez Web Accessibility Initiative. Dorobiłem do tego interfejs i teraz możesz przeklikać się przez pytania i zobaczyć, jak to działa. Aplikacja jest w początkowej fazie i jeszcze nad nią pracuję, w szczególności nad językiem. Dobrzy ludzie z LinkedIn zgłosili sporo uwag co do treści pytań i interfejsu. Narzędzie jednak działa i możesz go używać.
Jaką rolę pełnią grafiki w dokumentach ETR?
Zacytuję wprost ze standardu:
Aby ułatwić zrozumienie, załączaj ilustracje: zdjęcia, rysunki lub symbole
oraz
W całym dokumencie używaj tej samej ilustracji do przedstawienia tej samej rzeczy
Są jeszcze 2
rekomendacje dotyczące ilustracji, ale pominąłem je, bo nie wnoszą niczego do rozważań. Dotyczą stylu ilustracji,a nie jej roli.
Pierwsza rekomendacja jest dość wieloznaczna. Sugeruje, że ilustracje mają pomóc w zrozumieniu tekstu znajdującego się obok. Oznacza to zatem, że nie wnoszą nowej treści, a jedynie ilustrują tekst. Oznacza to, że tekst alternatywny będzie powtórzeniem treści tekstowej, co nie jest rekomendowane przez WCAG. Może być też tak, że ktoś zaproponuje alternatywę tekstową opisującą wygląd ilustracji i teoretycznie coś takiego jest dopuszczalne. Mam jednak argumenty, żeby tego nie robić.
Druga zacytowana reguła upewnia mnie, że ilustracje w ETR nie wnoszą niczego dodatkowego. Jeżeli te same rzeczy powinny być ilustrowane za pomocą tych samych obrazów, to znaczy. że nie odnoszą się do samego tekstu, ale do idei stojącej za nim. Na przykład różne akapity dotyczące w jakiś sposób samochodu, powinny być ilustrowane tą samą ilustracją samochodu.
A co z wyglądem ilustracji?
Wspomniałem wcześniej, że alternatywa tekstowa może opisywać wygląd ilustracji, co jest zgodne z WCAG. W tym miejscu możesz uznać, że logika mi szwankuje. Z jednej strony taka alternatywa jest zgodna z WCAG, a z drugiej - rekomenduję, aby jej nie stosować. I tu dochodzimy do tych detali, które zdecydowały o mojej decyzji.
Zgodnie z WCAG, włączając w to objaśnienia i inne źródła, są sytuacje gdy alternatywa tekstowa jest niezbędna i takie, gdy jest zdecydowanie zbędna. Istnieje jednak ogromna liczba ilustracji mieszczących się gdzieś pomiędzy. Wtedy decyzja należy do osoby redagującej treści. Może taką alternatywę dodać lub uznać arbitralnie, że obraz ma charakter dekoracyjny, bo nie wnosi żadnej nowej informacji.
Teraz wskażę kilka powodów, dla których alternatywy tekstowej w ETR nie należy dodawać.
Ilustracje w ETR nie mają znaczenia dla tekstu. Wystarczy metoda kciuka - zasłonić taką ilustrację i sprawdzić, czy w ten sposób brakuje jakiejś informacji. Obecność ilustracji w ETR wynika z tego, że tekst jest trudny technicznie do ogarnięcia, bo wymaga składania słów i zdań z poszczególnych znaków i znajomości języka. Ilustracja ma pomóc w zrozumieniu tekstu dokładnie tak, jak wykres jest łatwiejszy do zrozumienia, niż tabela z danymi. Ale tylko wtedy, gdy się taki wykres widzi. Jeżeli nie, to tekst, w tym ułożony w tabelę z danymi, jest lepszy.
Jeżeli ktoś chce przeczytać dokument ETR za pomocą czytnika ekranu, może być skonfundowany tym, co taki czytnik mówi. Dotyczy to zarówno osób niewidomych z niepełnosprawnością intelektualną, jak też dobrze widzących, a wspierających się sztuczną mową. Ci pierwsi, zamiast logicznego ciągu tekstu, usłyszą znienacka, że "urzędnik siedzi przy biurku i pisze". Z kolei osoby widzące utracą synchronizację między wyświetlanym i wypowiadanym tekstem. Innymi słowy - usłyszą coś innego, niż widzą. W obu przypadkach oznacza to wytrącenie z rytmu czytania, utratę uwagi, a zatem pogorszenie zrozumiałości całej treści.
Jedyną grupą, która potencjalnie może skorzystać z alternatyw tekstowych są osoby niewidome w normie intelektualnej. Jednak ta korzyść nie odnosi się do zapewnienia dostępu do treści, bo ta znajduje się w całościw tekście. Odnosi się jedynie do zaspokojenia ciekawości, co znajduje się na ilustracji. Ja rozumiem taką deprywację informacyjną, ale ETR jest przeznaczony dla innej grupy odbiorców. To ta grupa powinna mieć zapewniony możliwie największy komfort. Dlatego ważąc potrzebu grup należy uznać, że prawo osób z niepełnosprawnością intelektualną jest lepsze.
Podsumowanie
Stoję na stanowisku, że specyfika grupy odbiorców ETR i reguły tworzenia tego formatu wymagają zrezygnowania z alternatyw tekstowych do ilustracji. Wyjątkiem zaś jest samo logo ETR. Jednak to jest tylko sposób oznaczania dokumentu, a nie fragment treści.
Od strony technicznej oznacza to, że należy zastosować technikę pozwalającą na pominięcie takich grafik. W HTML poprawnym rozwiązaniem jest pusty atrybut alt, czyli alt=””. W edytorach tekstu zazwyczaj jest odpowiedni przełącznik, którym można oznaczyć grafikę jako nieistotną. Z kolei w PDF oznacza się takie treści jako artefakty. Jeżeli coś tu źle napisałem, to poproszę o poprawkę.
Przykład stosowania alternatyw tekstowych w ETR pokazuje, że cyfrowa dostępność nie jest nauką ścisłą. Wymaga indywidualnego podejścia i zrozumienia kontekstu.
Wieści o dostępności
Ruszyła rejestracja na Sensorycznie i na serio 2025. Spotykamy się 17 października w Krakowie.
PFRON zaprasza na webinarium "Dostępne produkty w świetle PAD - wymagania" Odbędzie się 11 września 2025 r. o godz. 10.00. Tutaj informacja i link do rejestracji.
Pamiętaj też o mojej kawie! Właśnie mi się skończyła i nie wiem co robić:)
I to by było na tyle. Spędziłem 10 dni w Turcji, oczywiście na on inclusion. Mam refleksję dostępnościową z porównania 2 lotnisk: w Antalyi i w Warszawie. Tureckie to chaos, ogromne przestrzenie, słabe oznaczenia. Nie wiem, czy bez asysty udałoby się nam wrócić do Polski. A potem oddech na Okęciu. Spokojnie idziemy odebrać walizki z taśmy, bo wiemy gdzie mamy iść. A potem po niebieskiej linii na stację SKM. To też jest dostępność. I jeszcze inna obserwacja. Musiałem Ewie co jakiś czas przypominać, że Turcja nie jest w Unii Europejskiej, bo wiele rzeczy ją dziwiło. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale bycie obywatelem UE jest dość komfortowe. I na koniec - nie wiem, czy jeszcze kiedyś się spotkamy. Jestem ciężko chory, bo mam temperaturę 36,9. Jedyna moja nadzieja w postępie medycyny.